wtorek, 18 marca 2014

Francis Picabia od Lautreca i Picassa zgapia

źródło: www.exminer.com
Picabia był artystą niezwiązanym z żadnym konkretnym kierunkiem artystycznym czy żadną grupą twórczą. Tworząc w epoce modernizmu, czerpał inspiracje od innych działających w rtm czasie artystów.
Obraz "Can can" z 1941 roku, to nawiązanie do sztuki Pabla Picassa i jego okresu błękitnego. Podobnie, monochromatycznie zestawia barwy, płasko maluje glębię oraz odwołuje się o erotycznej tematyki tańczących prostytutek. Dzieło przedstawia tancerkę z kabaretu Moulin Rouge, słynnego z wykonywanego tam kankana, do którego nawiązuje tytuł pracy. W obrazie tym widać również inspiracje malarstwem Lautreca przejawiająca się w używaniu grubej czarnej linii, obrysowującej postać.

Praca ta była kolejną inspiracją przy tworzeniu mojego filmu. Przeniosłam Kasię w nocny świat lat 40 XX wieku, aranżując klub Chwila na scenę z kabaretu Moulin Rouge.

Przygotowanie tego planu wydawałoby się dosyć prostą sprawą, a jednak...  uszycie sukienki, rozstawienie scenografii, czy samo przygotowanie tła było dość wyczerpujące i wymagające czasu i zaangażowania wielu  osób

Tak tańczyliśmy kankana... Myślę, że Picabia byłby z Kasi dumny :)
                        




Pole powierzchni do uprasowania = 105 m2


i jak zwykle piękne i niezawodne asystentki scenografa Kacper i Maciek.



Lekko i przyjemnie... Pan Operator Dawid też ma piękną asystentkę... w postaci Pawełka :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz