Koniec semestru, wakacje i WIELKIE SPRZĄTANIE w WSA. Uzbrojeni w kubły pełne wody, szmatki i ścierki staneliśmy do walki z kurzem, kuframi i brudnymi paletami. Kilka godzin później wynik wynosił 1:0 dla nas :) Znalazły się nawet zagubione rzeczy z przed lat. Dużo pracy ale efekt był zadowalający.
Przypominało mi to trochę bajkę Kubuś Puchatek i wielkie sprzątanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz